Efekt jojo - jak go skutecznie uniknąć? Jak przerwać te błędne koło odchudzania?

Kolejny raz próbujesz zrzucić zbędne kilogramy, bo po ostatniej próbie ani śladu? Być może jesteś na piątej, szóstej diecie odchudzającej i przerobiłaś już większość modnych diet?

Kolejne wakacje i kolejna forma na lato, żeby bez skrępowania wyjść na plażę?  

Czy zauważyłaś/ łeś, że te wszystkie diety odchudzające mają coś wspólnego?

Niestety w większości po pewnym czasie prowadzą do punktu wyjścia, obniżają naszą samoocenę i wiarę w siebie.

A czy w ogóle zastanawiałaś się, dlaczego się odchudzasz? Jaki jest powód, tego, że w ogóle zaczynasz?

Prawdopodobnie to dla Ciebie głupie pytanie. Pomyślisz- przez nadmiar kilogramów, oczywiście. I to całkiem logiczne. Jednak bardzo często niezadowolenie z własnego ciała, które popycha nas do restrykcji, nie wynika z nadwagi, a ze sposobu postrzegania samego siebie.


Chcemy być perfekcyjni, porównujemy się z ideałami, ale też chcemy czuć się dobrze we własnym ciele.

Często mówi się, aby nie porównywać się z innymi, podczas gdy dla większości z nas, to my same sobie jesteśmy „wrogami”, gdy patrzymy na siebie w lustro.

I właśnie wtedy z pomocą przychodzą nam diety, które obiecują odmienić nasz życie. Ale czy oby na pewno?  Czy modne diety restrykcyjne faktycznie są sposobem na to, abyśmy lepiej czuły się w swoim ciele? Zdecydowanie nie, one tylko dają nam nadzieję na szybką zmianę. 

Dlaczego stosowanie jedynie restrykcyjnej diety jest tak mało skuteczne?

Główne trudności związane ze stosowaniem restrykcyjnej, niskokalorycznej i monoskładnikowej diety to:
Image
Zero- jedynkowe podejście do odchudzania sprawia, że albo jesteś na diecie, albo nie. Dieta kojarzy Ci się z głodem, przykrym obowiązkiem czy odmawianiem sobie tego co lubisz, z rezygnacja spotkań towarzyskich, ciągłym myśleniem o tym ile zjadłaś lub liczeniem kalorii. Dopóki nie zaczniesz podchodzić do odchudzania jak do procesu zmiany nawyków, będzie Ci trudno myśleć w inny sposób. Myśląc zero- jedynkowo bardzo łatwo stracić poczucie skuteczności i wiary we własne możliwości.
Próba bycia perfekcyjnym, stosowania się do wszystkich zaleceń i wskazówek od razu, wywieranie na siebie ogromnej presji. Próbujesz w kilka tygodni zmienić coś co budowane było latami. (To nierealne) A ciągłe myślenie o jedzeniu i treningach zaczyna być męczące, brakuje Ci przestrzeni na normalne życie, na obowiązki, do których brakuje CI sił. Zaczynasz myśleć, że masz problemy z organizacją, że robisz za mało, a może po prostu masz zbyt duże wymagania wobec siebie?
Mity i subiektywne przekonania na temat zdrowych i niezdrowych posiłków, produktów. Dzielenie dań na dietetyczne lub nie, nierealne przekonania na temat diety- przemęczę się miesiąc i będę mieć spokój na całe życie, błędne przekonania na temat skuteczności zdrowego odżywiania- wydaje CI się, że dzięki niemu nie schudniesz, że musisz się męczyć, aby osiągnąć efekty?
Efekt „ostatniej wieczerzy” czyli lęk przed głodem kojarzonym z dietą i sytuacja, w której najadasz się na zapas.
Zmęczenie ciągłą kontrolą, wyczerpanie, które jest normalne, kiedy Twoje zasoby są ograniczone. Sytuacje stresowe, problemy w pracy lub rodzinie, wzmożony wysiłek czy choroby będą wymagały od nas zużycia części zasobów, aby sobie poradzić z tymi trudnościami, i zabraknie wtedy energii na realizacje wymagań diety restrykcyjnej.
I to co najważniejsze- Brak holistycznego podejścia, obejmującego specjalistyczną konsultacje z lekarzem i włączenie odpowiedniego leczenia. Niestety, ale często bez wsparcia farmakologicznego, dopasowanego do Twoich problemów zdrowotnych, żadna dieta nie przyniesie Ci trwałych efektów. Po zaprzestaniu jej stosowania, a nie wyleczeniu dolegliwości, nadmierne kilogramy wrócą jak bumerang.
Image



Moja propozycja, aby przerwać błędne koło odchudzania jest taka:

Idź do lekarza specjalisty, aby zlecił Ci kompleksowe badania i sprawdził Twój stan zdrowia, odpowiednio dobrał leczenie.
Zadbaj o siebie kompleksowo i bądź dla siebie dobra/ dobry, traktuj siebie jak najbliższą Ci osobę.
Bądź wobec siebie wyrozumiała/y, szanuj swoje ciało.
Pomyśl o kilku (4-5) pozytywnych rzeczach, które dziś dla siebie zrobiłaś/-łeś. I rób tak jak najczęściej.
Wydeptuj nowy schemat myślenia o sobie w dobry sposób. Działaj kompleksowo i długofalowo.
Daj sobie czas na utrwalenie zmian.
Zacznij podchodzić do odchudzania jak do procesu czy drogi, która będzie trochę trwała, ale pozwoli dojechać Ci do celu. Potraktuj ten proces jak naukę nowego języka czy jazdy na nartach, na wszystkie nowe nawyki i schematy działania, które mają nam służyć potrzebujemy czasu.




Literatura:

Effects of mood on self-regulating physical activity and sweets intake within obesity treatments. Annesi JJ.Nutr Health. 2022 Jun;28(2):143-148.
Mediators of relations of obesity treatment-associated changes in mood and weight: extending cross-sectional research. Annesi JJ.Transl Behav Med. 2021 Dec 14;11(12):2071-2080.

Related Articles